12 stycznia 2013

My, czyn i słowo.

Ogromny ból brzucha, jakieś dziwne zawroty głowy. Masakra jednym słowem. 




W domu istny szpital. Wszyscy chorują - w większym, bądź mniejszym stopniu. Zwariować można...

... podobno oczy są zwierciadłem duszy. 
It's true?





Jakiś czas temu - z dostawą nowych książek do przeczytania - wpadła O. Także na brak nudy narzekać nie będę mogła przez najbliższy tydzień. W sumie zaczęłam właśnie "Ocean miłości" Sparksa, który od początku przypadł mi do gustu. Tkwię w nim i pragnę każdego rozdziału osiem razy mocniej od poprzedniego.


Myślę, że dzisiejszy wieczór i noc spędzę w towarzystwie Nicholasa.





Dziwne rzeczy się dzieją. Jakieś rozstroje emocjonalnie, huśtawki... Od potwornej niechęci podniesienia się z łóżka, poprzez nudę, która towarzyszyła mi cały dzień - po bardzo dobry humor po odwiedzinach O. Noc będzie piękna. Musi być.


Tęsknię. Cholernie.





Szanse powodzenia moich założeń są tak małe, że prawie ich nie ma. Od zawsze mówię, że chcieć, to móc. Naprawdę. Ostatnio jednak zwątpiłam w to bardzo. Wiele kwestii nie ułożyło się w sposób, jaki pragnęłam. Aczkolwiek mnóstwo rzeczy sprawiło mi niesamowitą niespodziankę. Gdyby tak cofnąć się o te "X-miesięcy" ... zrobiłabym wszystko, jak należy. 

Dziś przeszłam samą siebie. Uwolniłam się od tego człowieka raz na zawsze. Uff. Jestem z siebie dumna. Tak dobrze nie czułam się dawno. Apogeum szczęścia jeszcze przede mną - ale mam nadzieję, że nie będę musiała długo czekać. Wręcz przeciwne. Stanie się to lada dzień.



"Wiedz jedno - jeśli 'my' ... to wspólnie.
Oddam Ci wszystko, długów żadnych nie masz u mnie..."



36 komentarzy:

  1. "pożycz dystans, ja często tracę nerwy" <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Bo tylko ja potrafię się zebrać iść na pasymską aby zanieść bidakowi książki :D i Jak mnie nie kochać ? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz czytając te twoje wpisy czasem sie zastanawiam czy zalujesz że między nami pękła nić zwana przez niektórych przyjaźnią... A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A.?

      Wiele żałuję. Naprawdę wiele. Tu jednak mam problem, bo nie mam pojęcia, kim jesteś.

      Czasami zamknięcie czegoś jest najlepszym wyjściem z sytuacji - i żal tu nic nie zdziała.

      Usuń
    2. A jeśli wiesz że stracilas coś przez głupotę, przez kogoś innego? A.

      Usuń
    3. Chyba już wiem, kim jesteś. Ale nie pasuje mi inicjał, którym się podpisujesz.

      Jeśli chodzi o pytanie...
      Jedna osoba ciągle miesza w moim życiu, mimo że nie bierze w nim już żadnego udziału.
      Jeśli zatem wiem, że przez głupotę coś straciłam - to ... żałuję cholernie. Jednak za błędy się odpowiada.

      Usuń
  4. Za błędy sie odpowiada czyli według ciebie nie ma powrotu... Tak z ciekawości kim jestem? A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nie powiedziałam/napisałam. Raczej trzeba umieć się przyznać do błędu.

      To chyba zachowam dla siebie. Chociaż wystarczyłoby, gdybym napisała pewną liczbę... prawda?

      Usuń
  5. Prawda wystarczy pewną liczba ;)A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to może jednak nie jestem taka głupia, skoro na to wpadłam.

      Usuń
    2. A kto mówi że jesteś głupia? ;o A.

      Usuń
  6. Nie powiedzialabym tego, a wręcz przeciwnie... A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma prawo do własnego zdania. A ja akurat mam takie.

      Usuń
    2. No to powiedz dlaczego masz taką samoocene? A.

      Usuń
    3. Suma: wspomnień, wyobrażeń i ocen ludzi - dzielona przez doświadczenie.

      Usuń
  7. Skoro tak, ale pozwolisz że sie nie zgodzę. A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jak już mówiłam - każdy ma prawo do własnego zdania ;).

      Usuń
  8. Też tak uważam. ;)A.

    OdpowiedzUsuń
  9. A ja nadal nie wiem czy wiesz kim jestem. ;) A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli napisałabym tę dwucyfrową liczbę - wszystko byłoby jasne. Aczkolwiek... po co?

      Ile się znamy?

      Usuń
  10. Hehe... Znamy sie hmm... 4/5 lat jakoś tak. A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To było banalne. Od początku wiedziałam, kim jesteś. A fakt "czasu" - tylko mnie upewnił. "Pechowcu".

      Usuń
  11. Nie jestem tego taką pewną...A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisząc w formie damskiej, wcale nie sprawiasz, że zmieniam zdanie - w sprawie Twoich danych osobowych.

      Usuń
    2. Czyli nie wiesz kim jestem. A.

      Usuń
    3. Może. Łatwiej by było, gdybym znała sens inicjału, którym się posługujesz. Albo jakieś inne wskazówki...

      Usuń
  12. Mój inicjal jest od słowa anonim, czyli nie ma sensu. A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pytanie brzmi, czy mówi Ci coś to:

      http://dymcio111.wrzuta.pl/audio/5nqwWR0wJ6c/50._rimini_project_-_why_don_t_you_play_louder

      Usuń
  13. Odpowiedzi
    1. To nie wiem. I wróciliśmy do punktu wyjścia - jestem głupia ;)

      Usuń
  14. Może kiedyś sie domyslisz albo sama ci powiem. A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakieś podpowiedzi by się przydały. Albo wprost. Skoro Cię znam/znałam, to na bank mam Twoje gadu - Ty może moje też. Więc napisz. Albo fejs. Cokolwiek.

      Usuń