Kolejny słabo rozpoczęty dzień. Aczkolwiek - zawsze może być gorzej i na pewno będzie. Zacznijmy od faktu jutrzejszego wypracowanka z lektury, której (nioh nioh) nawet w ręku nie miałam. Dziś może uda mi się ogarnąć w miarę możliwości, o co w ogóle chodzi. Następnie "list" na niemiecki. Dżizas help me. Książki przygotowane do nauki, tylko chyba ja nie jestem jeszcze na to gotowa. Ciężko mi jest się przestawić na tryb dzienny...
Zna ktoś jakiś sposób na w miarę szybkie ogarnięcie się? Nie mówię tylko o przestawieniu na tryb szkolny, ale ogólnie - sprostowanie życia i wszystkiego dookoła...
A mojej nauce będzie towarzyszyła mi ta nutka, którą kocham..Tak idealnie pasuje.
Jak widzę to zadanie to dostaje szału xdd
OdpowiedzUsuńBędzie słoneczko dobrze ! Musi kuźwa być