09 czerwca 2012

Panowie, do boju. Trzymam kciuki bardzo mocno!

Ostatnie godziny w Polsce. I z każdą chwilą denerwuję się bardziej. Kurcze... Ostatnie rzeczy do torby i nie ma mnie.

Wracając do wczorajszych emocji, które towarzyszyły mi jak nigdy - dobrze jest. Cieszę się, że nasza reprezentacja nie odniosła porażki w pierwszym meczu. Z drugiej strony...oczekiwania były większe. ALE remis nie jest zły. Szanse na wyjście z grupy są dalej. Niestety meczu z Rosją nie obejrzę, chyba że będę miała dostęp do telewizji w Niemczech. Na początek muszę się tam zaklimatyzować, dogadać się jakoś z tymi ludźmi wszystkimi, a potem spokojnie zasiąść i obejrzeć mecz. Oczywiście liczę z Waszej strony na jakieś informacje, co do wyniku, bo nie wiadomo, czy będzie mi dane podziwiać reprezentację. Ola M. - liczę na Ciebie i Twoje konto w telefonie - czyli heheh:*


Będę tęskniła, baaaaardzo!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz