28 maja 2012

To tylko Ty - 36,6.

Bożeeee, jaki fajny dzień! Rozpoczęty niezbyt miłym akcentem - klasówka z angielskiego, która poszła mi dość kiepsko. Potem język polski, na którym nie mogłam opanować śmiechu.. Fizyka, czyli - Dżizas, wyciągnęłam się na tę trójeczkę, a przede mną jeszcze sprawdzian, więc kto wie..może będzie lepiej! Niemiecki - czyli na wstępie odpytywanie mnie z jakiś końcówek przymiotników. Ale lajtowo, poradziłam sobie. W końcu widać, że dobrze mi idzie. Nareszcie...

Także tak... Chemia poprawiona, więc może będzie ciut lepiej ze mną. Jeszcze tylko najgorsza rzecz, czyli obawiam się historii. Poza tym zostaje jeszcze matematyka, z której najprawdopodobniej wyrwę jutro kosę, bo będą oddawane sprawdziany. Wszystko jakoś poukładałam, a teraz zabieram się za dalszy ciąg mojej dobrej passy. Oby trwała jak najdłużej - jak nie w całym życiu, to przynajmniej na tej płaszczyźnie.

Dzisiejszy żart namber łan:
-Idzie Marlena po bułki, a ich nie ma.

FOREVER ALONE









I takie gratisy. Obróbka to zasługa bardzo uzdolnionej pani Ali.
I tu taka pseudo-reklama:






"Poza tym, to wcale nie jest okej - nie jest okej... Cześć."

4 komentarze:

  1. Na tym zielonym ostatnim, dziwnie wyszła julka, ale tak to bardzo ładne zdjęcia :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie chodziło o to, żeby były ciut odrealnione. No i chyba się udało :D.

      Dzięki!

      Usuń
  2. łuuhuuu ;D
    jakaś Ty szalona Alicja xD
    <3
    Wierzę w moją perełkę, za mniesiąc melanż, c'nie ? ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OCZYWISTA SPRAWA, Najlepszy Chmielu w Mieście<3

      Usuń