15 maja 2012

Nigdy nie płacz przez coś, co kiedyś dawało Ci szczęście.

"Tyle, że zmieniła zdanie, jak usłyszała przez telefon, jak przez niego płaczę po raz pierwszy. Potem miała okazję zobaczyć jak płakałam przez niego drugi raz...."  - czyli taki tam urywek mojej cudownej historii. A. wie, jak bardzo mogę zanudzać tego typu opowiadaniami. Prawda?


Dzień? Generalnie jedna wielka katastrofa z przebłyskiem uśmiechu. Dziękuję.
Biologia? Mam nadzieję, że zaliczona.
Matematyka? Teeż, chyba. Mam nadzieję, że będzie git, bo oczekiwania są wielkie.


Fajnie jest przychodzić do szkoły mieć tych wszystkich ludzi obok siebie. Cholernie dziękuję. Naprawdę.









"A potem było tylko lepiej. I mimo, że dziś z nim nie jestem, to nie mam do niego żalu za nic, bo mimo wszystko to były jedne z lepszych chwil mojego życia, szczeniackiego życia..."

"Ból doświadczeń sprawia, że śmiech znika.
Mówili nie patrz, mówili nie dotykaj.
Mówili : nie myśl, co zdarzyć się może.
Terror - za nim człowiek, a w człowieku odpowiedź..."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz