09 maja 2012

Nie warto, nie warto, nie warto ... ale spróbuję.

Kolejny dzień pod znakiem cudowności, wspaniałości - w każdym calu. AWESOME :D Wszystko by było jeszcze lepsze, gdyby nie moje zdrówko, które kolejny raz zawodzi, ale to nic, przejdzie. Kocham się uśmiechać - od tak, bez powodu do każdego napotkanego człowieka i śmieszą mnie miny, jakie robią Ci ludzie. Ciekawe, co sobie o mnie myślą (pewnie, że jestem 'jakaś nienormalna'). Dziękuję za kolejną dawkę zakupów - tym razem w innym gronie^^. Znowu do mojej szafy wpadło kilka drobiazgów - z czego pewnie i tak część sprzedam, bo kupiłam je 'po prostu'.

Wczorajszy dzień był naprawdę nieziemski. Gdy pisałam tamtą notkę, nie wiedziałam, że to jeszcze nie wszystkie 'szczęścia' jakie mnie tego dnia spotkają. A tu proszę jaka miła niespodzianka! I obyśmy wytrzymali tak dłużej... Każde słowo to ogromna dawka radości. Boże, kocham ten stan!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz