19 czerwca 2014

'I w takich dwóch godzinach zamyka się ta chwila...'

W życiu każdego człowieka przychodzi taki moment, kiedy ma dość kompletnie wszystkiego... i wszystkich. I chyba taki moment nastał w moim życiu. Z jednej strony się cieszę, że teraz, a nie za 3 miesiące. :))

Etap pewnego rodzaju pobłażania, potulności - w moim wykonaniu - właśnie minął. Cieszę się bardzo, że (w końcu!) mam szansę BYĆ. Wiele osób, rozmowami, pomogło mi dojść do pewnych faktów, które ostatecznie wyprowadziły mnie z tego dziwnego miejsca mojego ówczesnego mentalnego pobytu.


Przez pewien okres czasu, trwałam w takim dziwnym poczuciu spokoju. Cisza przed burzą? Czyżby? Uwielbiam takie chwile w moim życiu, kiedy nie mam czasu na "myślenie". Jestem wówczas tak pochłonięta pracą, że nie liczy się nic, tylko zadanie do wykonania. Ostatnio narzekałam na zmęczenie po piętnastu godzinach pracy... a wynikało to z mojego zastoju fizycznego i psychicznego - po części. Dawno nie pracowałam, a taki kilkunastogodzinny wycisk był mobilizujący. Nieważne, że następnego dnia nie mogłam się ruszyć z łóżka przez wiele godzin. Nieważne, że moje nogi i kręgosłup odmówiły posłuszeństwa. Nieważne. "Mała Ala" musi być silna. Wewnątrz i na zewnątrz. :)


"Sukces ma wielu ojców.
Porażka jest sierotą."
Pozdrówki.


W piątek ruszam w trójmiejski trip, na weekend. Cieszę się z faktu, że w końcu będę mogła być na koncercie artysty, którego cenię, nie tylko za jego twórczość, a przede wszystkim za to, jakim człowiekiem jest i co sobą reprezentuje. Nie mogę się doczekać! Jakaś mini relacja na pewno zostanie uczyniona.

23 i 24 czerwca daję sobie na uporządkowanie świata wokół mnie. 
25 czerwca ruszam z nowymi projektami - ale niech to będzie niespodzianka :)
26 czerwca histerycznie walczę o przetrwanie i 82 z polaka.
27 czerwca idę na ścięcie.

A od 28 czerwca - bon voyage! Witaj przygodo! Ciężko pracujemy :). 


A niżej trochę ostatniej sesji i zlecenia z baliku :)
modelowała: Madzia :)






balik :))










Kiedy żal ci chwili by się spotkać.
Wierzysz w prawdy, wynik że to norma.
Ślepy czas znikł, zanim życia rozkład.
Ile minut ci zostało by być bliżej końca?



Do zobaczenia! :*


1 komentarz:

  1. Podobają mi się Twoje posty <3
    Zapraszam do mnie :) Miło będzie jeśli zaobserwujesz :)
    www.dreamerfrompoland.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń