Jakby nie patrzył - jest ciężko. Przeziębienie nie daje mi spokoju, a trzy inhalacje nie przyniosły takiego skutku, jakiego oczekiwałam. Dziś zrobię jeszcze ze trzy i mam nadzieję, że do jutro się poprawi. Oby. Musi przecież...
Dziś ognisko. Pogoda musi dopisać. Pojawię się tylko na chwilę i zmykam, bo przebywanie z gorączką na dworze, to nie jest zbyt dobry pomysł - szczególnie z 'moją głową'. A ten 'komiks' czy cokolwiek to jest, najlepiej odzwierciedla mój stan. Dreams, a lot of dreams...
A na zdjęciach przepiękne miasto - Bingen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz