28 kwietnia 2013

Nic.

Ambitne dwa tygodnie z rzędu. Trzeci zapowiada się równie pracowicie. Co prawda - do szkoły tylko dwa dni, a potem trochę laby. Następnie matury, czyli kolejne x-czasu wolnego, mam nadzieję, że dobrze spożytkowanego...

Właściwie kończę już minimalną powtórkę do konkursu z angielskiego. Jeszcze tylko trochę gramatyki i mogę śmiało powiedzieć, że nie podeszłam do tego 'wyzwania' bez przygotowania. A co najważniejsze, niczego sobie zarzucić nie będę mogła, bo ... przecież próbowałam.





Po raz kolejny ... zatęskniło mi się za tym miastem. Cholera.



Z serii: polecane.

Na ten tydzień: prod. Szops + Laikike1.





"Kocha? Lubi? 
Przecież wiesz, że nie..."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz