25 marca 2013

Kocham Cię jak wariat.

"Czy mówiłem już kiedyś, że Cię kocham?
Nie?
To kiedyś Ci powiem..."




"Dość mam już pustych dni 
i świąt, których nie było.
Między nami jest coś...
nie zaprzeczaj mi.
Tyle mogę Ci dać.
Solą życia jest miłość.
Boisz się wielkich słów.
To nie wstyd...

Czekam na jeden gest.
Wiara jest moją siłą. 
Jestem pewien, że wciąż 
potrzebujesz mnie. 
Dzień przemija za dniem.
Znów nam siebie ubyło. 
Życie.. .zbyt krótko trwa, 
więc zdecyduj się..."


Dziś jest dziwne. Trochę okrutne, ale ... dobre. Przynajmniej jest mi łatwiej, lżej. Jakoś tak... szybciej duszyczka się zbiera sama w sobie, regeneruje się. Kolejna huśtawka nastrojów, ale wyjdzie mi to na plus...



Taka osobista notka. A teraz romans z moją 'kryminalistką'.
Potem historia i fizyka. Grr.


2 komentarze:

  1. Coś wiem o huśtawkach nastrojów. Strasznie wkurzające zjawisko, ale zawsze lubiłem sobie wmawiać, że tylko ciekawi ludzie mają coś takiego xD

    OdpowiedzUsuń