Zimowy szał. Ferie. Lada dzień. Odpocznijmy. Regenerujmy siły do dalszej pracy.
Ostatnio jakieś dziwne rzeczy się ze mną dzieją. Stałe zawroty głowy, omdlenia, zaburzenia snu... Dziś entuzjastycznie poszłam do szkoły na godzinę ósmą (z delikatnym poślizgiem dotarłam na język polski) - wróciłam do domu o godzinie dziewiątej, bo czułam się fatalnie i byłam osłabiona... Jednym zdaniem - nie jest ciekawie. Przypuszczam, co to może być, aczkolwiek liczę, że nie... Błagam.
Ostatnio ciągle myślę, jak bardzo ograniczana jest wolność słowa w moim środowisku. Powiedzenie czegoś, co jest niezgodne z oczekiwaniami osób, z którymi właśnie rozmawiamy - kończy się zazwyczaj kłótnią, albo dożywotnim żalem - często także "fochem"... jakże ostatnimi czasy - modnym. Krytyka jest przyjmowana jako wyraz braku szacunku, a szczerość pojmowana jest coraz częściej jako wada. Z jednej strony oczekuje się od ludzi prawdy - z drugiej... nie chce jej się słyszeć na swój temat. Pierwszy stopień do egoizmu, czyli tego, co obecnie dostrzegam na każdym kroku. Pisałam już kiedyś, że to chyba najpopularniejsza choroba 'naszych czasów'. Egoizm jest dobry - jeśli jest odpowiednio ... hm... wykorzystywany. Jeśli gnębi nas poczucie wyższości nad innymi, widzimy siebie w centrum wszystkiego i robimy wiele rzeczy, aby tylko uprzykrzyć życie innym... - nazywam to "chorym egoizmem". Męczy mnie, że taka rzesz ludzi wokół mnie nie dostrzega, jak szybko przybliża się do "ideału" chorego egoisty. Czy jest od tego odwrót? Nie wiem, nie jestem psychologiem... Ja jednak wierzę, że nawet z najgorszego, najgłębszego dołka życiowego - jest wyjście. Jedyne, czego potrzebujemy, to ... szczęście.
Szczęście... tak... co ja mogę o nim wiedzieć...
aaaaaaaaaa, uwielbiam Cię.
"Może to ulży Ci, gorzej, gdy ulży mi.
W horrorze główne role to ja i Ty.
Bo kiedy nie ma Ciebie - niewiele istnieje.
Wiem, że tak trzeba, ale kurwa oszaleję teraz..."
OO mówiłaś że o tym napiszesz mądrze :D
OdpowiedzUsuńhie hie, dzieny :D
UsuńNo to teraz wszystko się wyjaśniło ;]
OdpowiedzUsuńT.