Pewnego dnia, na ten szary, brudny i chory świat przyszła mała dziewczynka. Rodzice nie wiedzieli, jak dać jej na imię. Początkowo miała nazywać się inaczej - jednak jej babcia wkroczyła do akcji i nie pozwoliła na nazwanie ją tak, jak żądali tego jej rodzice. 08 kwietnia 1995 roku postanowiono, że będzie miała na imię Alicja.
I tak z dnia na dzień rosła jak na drożdżach. Nie bez przeciwności, bo spotkało ją wiele w zaledwie kilkumiesięcznym "ciągu" życia.
Po kilku latach egzystencji wstąpiła najpierw w etap przedszkolny...
... potem szkolny.
A dziś jest taką osobą, którą niewielu kocha, wielu nienawidzi.
Dziewczyna z pasją, ambicjami i cholernym brakiem szczęścia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz