08 czerwca 2012

Zmiany, zmiany. A lot of dobry humor.

Spoko jest. Zmiany, wielkie zmiany. Rozpoczęte ściętymi włosami ... a skończę hmmm - niespodzianka :D.
Dużo dobrego humoru, a przede mną jeszcze fajny wieczór - mam nadzieję. W każdym razie od 18:00 kibicujemy naszym, a potem after party! Muuuuusi wypalić.

W niedzielę wyjazd. Trochę spiny jest, ale dajemy radę z Brodzixem :*. Dziś mordercza walka z czasem, żeby wyrobić się ze wszystkim i o niczym nie zapomnieć. Co prawda jeszcze nie wszystko domknięte na ostatni guzik, ale ostatnie sprawy i możemy jechać.

Tymczasem taka ja:


Teraz możecie się śmiać.
:*

1 komentarz:

  1. ja, ja , ja warum nicht ;D śliczna Ala ,3 autobus mi nie przyjechał i czekałam do 13.20 xD

    OdpowiedzUsuń