Dzień jeden z gorszych. Wszystko się spieprzyło, wszystko nie idzie tak, jak ma iść. Żałuję kilku podjętych decyzji, nieprzemyślanych, ale wypowiedzianych słów... Czasu nie cofnę i nikt za mnie nie naprawi błędów. Mogę tylko sama zadbać o to, żeby żaden kolejny raz się nie powtórzył. Chciałabym.
I kolejny raz Cię widzę. I kolejny raz serce bije trzy razy szybciej niż w normie. I kolejny raz się zawodzę. I kolejny raz jestem w kiepskiej formie.
Jutro najprawdopodobniej nowości, ale to się okaże z czasem, bo nic pewnego.
"Cały ten cholerny świat wali mi się na grzbiet..."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz